Dostępne skróty klawiszowe:
Dąbrowianie zamykają ligową tabelę, więc stawką każdego kolejnego meczu na finiszu sezonu jest dla nich być albo nie być wśród najlepszych zespołów w kraju. W piątek, po zaciętym, wyrównanym, emocjonującym i obfitującym w zwroty akcji starciu, udało im się pokonać Czarnych Słupsk.
Na początku meczu inicjatywę przejęli goście, którzy wysunęli się na prowadzenie i pierwszą kwartę zakończyli z przewagę 5 punktów.
MKS nie dawał jednak za wygraną i w kolejnej odsłonie dotrzymywał kroku rywalom. Ostatecznie na przerwę gospodarze zeszli z zaliczką jednego punktu.
W trzeciej kwarcie, czując na plecach oddech przeciwników, zawodnicy z Dąbrowy śmiało zmierzali po poprawę rezultatu. W szczytowym momencie uciekli im na 10 „oczek”, jednak słupszczanie zredukowali tę stratę i do decydującej partii przystąpiono przy stanie 68:61.
Ostatni kwarta upłynęła pod znakiem pościgu gości, którzy zaczęli przechylać szalę zwycięstwa na swą stronę. W nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachował MKS, który nie bez trudu uchował jednopunktowe prowadzenie.
Najlepszym strzelcem w szeregach MKS-u był Ray Cowels, który mecz zakończył z 22 punktami, 4 zbiórkami i 2 asystami. Loren Jackson zdobył dla gości 25 punktów i 3 asysty.
W następnej kolejce, 26 kwietnia, MKS zmierzy się na wyjeździe z PGE Spójnią Stargard.
***
26.kolejka Orlen Basket Ligi
MKS Dąbrowa Górnicza – Energa Icon Sea Czarni Słupsk 91:90 (19:24; 26:20; 23:17; 23:29)
MKS Dąbrowa Górnicza: Raymond Cowels III – 22 pkt., Marcin Piechowicz – 14 pkt., Tyler Cheese – 14 pkt., Mattias Markusson – 11 pkt., Cobe Williams – 11 pkt., Aleksander Załucki – 8 pkt., Szymon Ryżek – 4 pkt., Jan Wójcik – 4 pkt., Adam Łapeta – 2 pkt., Wiktor Rajewicz – 1 pkt., David Höök – 0 pkt.
Energa Icon Sea Czarni Słupsk: Loren Jackson – 25 pkt., Alex Stein – 22 pkt., Justice Sueing – 14 pkt., Michał Nowakowski – 12 pkt., Quincy Ford – 6 pkt., Fahrudin Manjgafić – 5 pkt., Mateusz Dziemba – 3 pkt., Jakub Musiał – 3 pkt.