Dobiegła końca modernizacja budynku Przedszkola nr 11.

O tym, co nowego czeka na przedszkolaki oraz co było największym wyzwaniem w trakcie remontu – mówi Ewa Wojańczyk, dyrektor przedszkola.

– Przedszkole urosło?

– Tak. Przy dotychczasowym budynku dobudowany został zupełnie nowy segment, dzięki czemu liczba miejsc dostępnych w naszym przedszkolu wzrosła ze 125 do 250. Na razie jednak nowe miejsca będą udostępniane przedszkolakom z innych placówek, które również będą modernizowane.

– Czyli to rozwiązanie tymczasowe?

– Tak, póki w mieście realizowany jest projekt modernizacji przedszkoli, nowe miejsca w naszej placówce służyć będą jako tzw. „przedszkole rotacyjne”. Dzięki temu i my będziemy mogli dołożyć do tego projektu swoją cegiełkę. W pierwszej kolejności gościć będą u nas dzieci z Przedszkola nr 14.

– Co w takim razie nowego jest do dyspozycji przedszkolaków?

– Zupełnie nową przestrzenią jest sala do zajęć sportowych i wydarzeń kulturalnych. Z pewnością będzie się ona cieszyła sporym zainteresowaniem w czasie gorszej pogody na zewnątrz. Będziemy ją też regularnie wykorzystywać do organizacji przedszkolnych wydarzeń, na które w przyjemnością będziemy zapraszać rodziców czy dziadków, stosując się do zaleceń epidemiologicznych związanych z COVID-19.Każdy przedszkolak będzie miał do dyspozycji swoją zamykaną szafkę, a rodzice zapewne docenią nową recepcję, dzięki której ułatwiony będzie kontakt z przedszkolem i wymiana informacji w ważnych kwestiach. Dodatkowo cały budynek został przebudowany w taki sposób, aby był on przyjazny dla dzieci niepełnosprawnych. Posiadamy specjalnie przystosowane w tym celu toalety oraz windy, które ułatwią przemieszczanie się po budynku.

– Nowością jest też przestrzeń do prowadzenia terapii sensorycznej.

– Ta specjalna sala będzie służyła temu, abyśmy mogli pomagać tym dzieciom, które mają potrzebę rozwijania swoich zmysłów w sposób indywidualny. Każdy przedszkolak może bowiem inaczej odczuwać otaczającą go przestrzeń i spotykane w niej przedmioty.

– Co Pani zdaniem najbardziej przypadnie do gustu „maluchom”?

– Na pewno ogromne wrażenie zrobi na nich plac i ogród zabaw, gdzie czekają na nie zupełnie nowe zjeżdżalnie, huśtawki, plansze z grami logicznymi i inne konstrukcje, pomagające rozwijać dziecięcą kreatywność. Przygotowaliśmy też przestronne, różnokolorowe i wielotematyczne sale, które z pewnością wywołają uśmiech i radość.

– A czego życzyć Pani Dyrektor i pracownikom przedszkola ?

– Proszę trzymać za nas kciuki. Największym wyzwaniem była praca w przedszkolu w czasie trwania inwestycji. Trzeba było skupić się nie tylko na istniejącej części, ale również na tej nowej, by odpowiednio ją zorganizować. Udało się to dzięki zaangażowaniu całego zespołu, za co jestem bardzo wdzięczna. Dziś wiele osób widzących naszą placówkę dziwi się, że tak może wyglądać publiczne przedszkole. Dla nas jest to największa motywacja, dzięki której jestem przekonana, że nie zabraknie nam sił do dalszego rozwoju i wdrażania w naszym przedszkolu kolejnych nowości.

– Zatem życzymy powodzenia i dziękujemy za rozmowę.

Dawid Bochenek, Bartosz Matylewicz

Rozmowa ukazała się w najnowszym wydaniu Przeglądu Dąbrowskiego