Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
2 maja 2025

Godne pożegnanie z domem, MKS wciąż liczy się w walce

Drukuj

Dąbrowscy kibice do samego końca drżeli o wynik, ale szczęśliwie mogli cieszyć się z korzystnego rezultatu. MKS Dąbrowa Górnicza zafundował wszystkim prawdziwy sportowy dreszczowiec, którym zamknął domowe występy w tym sezonie.

W czwartkowy wieczór dąbrowscy koszykarze w hali „Centrum” podjęli Stal Ostrów Wielkopolski. Było to niezwykle ważne spotkanie w kontekście ich utrzymania w ekstraklasie. Ostrowianie również poważnie podeszli do starcia, bowiem walczą o udział w fazie play off. Determinacja i presja sprawiły, że pojedynek obfitował w wiele emocji, twardą walkę i zwroty akcji.

Pierwsza kwarta była wyrównana, a pod jej koniec gospodarze wyszli na trzypunktowe prowadzenie. W kolejnej odsłonie meczu, po początkowej walce „cios za cios”, w grze MKS-u wyraźnie coś się zacięło. Szwankowała skuteczność rzutowa, dąbrowscy zawodnicy mieli kłopot także ze zbiórkami w obronie i ataku. Rywale nie mieli większych problemów z celnością rzutów, na ich koncie przybywało punktów, zniwelowali dystans dzielący ich od dąbrowian i uzyskali przewagę, które w szczytowym momencie sięgnęła 11 punktów.

Trzecia kwarta upływała pod znakiem przewagi Stali. Na szczęście dla MKS-u, po wcześniejszym uśpieniu, nadeszło upragnione przebudzenie. Akcja, którą zwieńczył Cobe Williams przyniosła remis 64:64. Później szybkie trafienia, w tym jedno za 3 punkty, zaliczył Ray Cowels. Ten sam gracz ustalił rezultat na 71:67.

W czwartej kwarcie MKS poszedł za ciosem, osiągając ośmiopunktowe prowadzenie. Stal jednak nie dawała za wygraną, dobrze punktowali Siim-Sander Vene i Damian Kulig, więc po pięciu minutach na tablicy wyników pojawił się stan 85:85. Od tego momentu zaczęła się prawdziwa wojna nerwów, a szala zwycięstwa przechylała się w obie strony. Ostatecznie, w niezwykle emocjonującej końcówce, górą okazali się gospodarze, wygrywając jednym punktem.

Najlepszą dyspozycją strzelecką w drużynie gospodarzy wykazał się Cobe Williams, który spotkanie zakończył z 24 punktami, do których dodał 6 asyst. Siim-Sander Vene zdobył dla gości 26 punktów i 5 zbiórek. 

Na dwie kolejki przed końcem sezonu, MKS ma 38 punktów i zajmuje 14 miejsce. W niedzielę zagra na wyjeździe z Anwilem Włocławek, a rozgrywki zwieńczy 7 maja w Toruniu, gdzie zmierzy się z Twardymi Piernikami.

***
28.kolejka Orlen Basket Ligi
MKS Dąbrowa Górnicza – Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 98:97  (24:21; 21:32; 26:14; 27:30)

MKS Dąbrowa Górnicza: Cobe Williams – 24 pkt., Raymond Cowels III – 21 pkt., Mattias Markusson –15 pkt., Aleksander Załucki – 12 pkt., Szymon Ryżek – 9 pkt., David Höök – 7 pkt., Tyler Cheese – 5 pkt., Adam Łapeta – 3 pkt., Jan Wójcik – 2 pkt., Marcin Piechowicz – 0 pkt., Wiktor Rajewicz – 0 pkt.

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski: Siim-Sander Vene – 26 pkt., Damian Kulig – 16 pkt., Anthony Roberts – 16 pkt., Paxson Wojcik – 13 pkt., Maximillian Egner – 11 pkt., Jalen Riley – 11 pkt.,Tim Lambrecht – 4 pkt., Jacek Rutecki – 0 pkt., Wojciech Czerlonko – 0 pkt.

Czytaj więcej

Wiadomości

Jak radzić sobie z dzikami w mieście

Wiadomości

Awaria kanalizacji. Część ulicy Wojska Polskiego zostanie wyłączona z ruchu

Wiadomości

Zakaz używania kotłów pozaklasowych

Biznes

Kawa, panie i biznes, czyli „Zagłębie kobiet przedsiębiorczych”