Dostępne skróty klawiszowe:
Piotr Purzyński: Wie pan, o remont jakiej ulicy mieszkańcy pytali w ostatnim czasie najczęściej?
Damian Rutkowski: – O ulicę Wybickiego? Chcemy ją wyremontować w przyszłym roku na całej długości od alei Zagłębia Dąbrowskiego do Piłsudskiego. To będzie dopełnienie trwających jeszcze prac przy budowie drogi rowerowej po jednej i drugiej stronie Wybickiego.
Proszę wyjaśnić przy tej okazji, dlaczego budowie nowych dróg rowerowych nie towarzyszy jednocześnie remont nawierzchni ulic?
– Realizujemy kolejne etapy tzw. Zielonej Mobilności, czyli programu, który towarzyszył nam m.in. przy okazji modernizacji i przebudowy głównej osi miasta. Niestety, w realizowanym obecnie czwartym etapie unijne dofinansowanie przeznaczone jest tylko na drogi rowerowe, chodniki i ciągi pieszo-rowerowe. Nie można natomiast wykorzystywać tych pieniędzy na remonty ulic.
Wróćmy do remontu dróg.
– Wyzwań jest dużo. W 2026 roku będziemy kończyć rozpoczętą w tym roku przebudowę ulicy Augustynika. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie dużego projektu jakim jest przebudowa ulicy Kazimierzowskiej łączącej nas z popularnym parkiem im. Jacka Kuronia w Sosnowcu. Poza już dość mocno zdegradowaną nawierzchnią ulicy planujemy tam także wykonanie drogi rowerowej.
Mamy też już ogłoszone powtórne postępowanie na przebudowę ulicy Ratanice. W związku z zakończeniem budowy nowego Szpitalnego Oddziały Ratunkowego, w 2026 roku planujemy też przebudowę ulicy Struga. Również w tym przypadku chcemy, żeby po stronie szpitala powstał ciąg pieszo-rowerowy. To nawiązanie do kolejnego piątego już etapu Zielonej Mobilności. W jego ramach planujemy m.in. kontynuację istniejącej już drogi rowerowej wzdłuż ulicy Legionów Polskich: dobudowę od ronda przy Kauflandzie do skrzyżowania ze Struga i Jaworową.
Augustynika, Wybickiego, Struga, Kazimierzowska. Ale potrzeby są znacznie większe?
– Te inwestycje to takie kamienie milowe, na które trzeba zabezpieczyć duże środki. Ponieważ Dąbrowa Górnicza jest obszarowo bardzo dużym miastem – samych dróg publicznych mamy 436 km – potrzebna jest ingerencja w drogi mniejsze, lokalne, których mamy jeszcze raz tyle co publicznych. Dlatego zaproponowałem, by w perspektywie 3 lat dedykować z budżetu miasta środki na przebudowę właśnie takich dróg.
Na czym takie działania miałyby polegać?
– Chciałbym, żebyśmy co roku wyremontowali nawierzchnie 8-10 dróg lokalnych, które są ważne dla codziennego życia mieszkańców. Liczę, że radni przychylą się do tej propozycji i na te drogi będziemy przeznaczać po 7 mln zł rocznie.
Mam nadzieję, że po ogłoszeniu przetargu i wyłonieniu wykonawcy stawki będą na tyle atrakcyjne, że będzie się dało z tego wyremontować jak najwięcej ulic.
Ma pan konkretne propozycje na 2026 rok?
– Będziemy kwalifikować drogi tylko i wyłącznie z powodów technicznych oraz patrząc na powiązania z innymi zadaniami. Dlatego wśród propozycji jest ulica Piłsudskiego od ronda przy S1 w stronę huty. To mocno już zniszczony i wykoleinowany odcinek. To zadanie związane z planami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która planuje dalszą przebudowę S1 w naszym mieście – od węzła Pogoria w rejon wiaduktu przy ulicy Laski.
Chcemy wyremontować ulicę Świętego Antoniego w stronę Ząbkowic i starej Pogorii, zniszczoną w czasie przebudowy pierwszego odcinka drogi S1.
Ulica Wojska Polskiego – odcinek od ulicy Augustynika do Królowej Jadwigi. Mamy tam już zrobioną infrastrukturę chodnikową i nowe krawężniki, więc planujemy też nową nawierzchnię ulicy.
W planach jest także remont ulicy Europejskiej, która już od kilku lat wymaga interwencji. Myślimy również o budowie krótkiego, ale bardzo ważnego odcinka od ronda przy alei Zagłębia Dąbrowskiego do ulicy Łącznej.
Dużym zakresem jest ulica Zagórze w Błędowie. Parę lat temu częściowo kawałek tej drogi już został wykonany i zmodernizowany, ale dalszy przebieg też wymaga interwencji.
Takie są pierwsze założenia. Będziemy chcieli jeszcze zmieścić remont ulicy Kołłątaja, Traugutta, może Uczniowskiej i Stanisława Kostki. Więcej będziemy wiedzieć po poznaniu oferty wybranego wykonawcy. Niemniej mamy już dobre doświadczenia z lat poprzednich, gdy wyremontowaliśmy w taki sposób m.in. ulice Młodych, Podlesie, Morcinka i Imielińskiego. Teraz chcielibyśmy to robić systemowo i kompleksowo.
Proszę wspomnieć o jeszcze jednej ważnej inwestycji, która jest na etapie projektowania.
– Planujemy budowę ronda na skrzyżowaniu alei Róż i Legionów Polskich. W związku z tym, że w pobliżu, w Sosnowcu, powstał duży obiekt logistyczny i będzie on oddziaływał na nasz układ drogowy, postanowiliśmy interweniować, żeby jak najbardziej upłynnić ruch na wspomnianym skrzyżowaniu.
Zamierzamy je przebudować i zaproponować rondo turbinowe, które dałoby szansę na płynny wjazd i wyjazd z naszego miasta. Przy okazji chcemy zrobić bezpieczne i czytelne przejazdy rowerowe z kontynuacją infrastruktury rowerowej w alei Róż i możliwością rozbudowy w przyszłości w ulicy Legionów Polskich.
Rozmowa ukazała się w grudniowym numerze „Przeglądu Dąbrowskiego”