Dostępne skróty klawiszowe:
19 listopada 1943 r. w gospodzie w Małych Strzemieszycach wieczór spędzało trzech niemieckich żandarmów. Ok. godziny 20.00 opuścili lokal i wkrótce potem zostali zaatakowani przez nieznanych sprawców.
Z bliskiej odległości padły strzały, w wyniku których na miejscu zginął oberwachmeister (odpowiednik sierżanta) Ernest Bergman. Pozostałym żandarmom udało się wyjść cało z opresji.
W odwecie za śmierć Bergmana, 26 listopada 1943 r. w godzinach popołudniowych w Strzemieszycach pojawili się Niemcy. Przywieźli z sobą 11 aresztantów przetrzymywanych w okolicznych więzieniach. Na łąki pomiędzy dzisiejszymi ulicami Ofiar Katynia i Stacyjną zagoniono ok. 1000 mieszkańców Strzemieszyc. Część świadków twierdzi, że zatrzymano nawet przejeżdżający pociąg, którego pasażerów również dołączono do zgromadzenia. Wszyscy zebrani ludzie mieli stanowić audytorium egzekucji przywiezionych więźniów.
Polaków wieszano kolejno, na znajdujących się na łące drzewach. Działanie to miało sterroryzować lokalną ludność i zniechęcić ją do kolejnych wystąpień przeciw okupantowi. 26 listopada na strzemieszyckich łąkach zginęli: Stanisław Bogucki, Stefan Czech, Stanisław Faska, Jan Janusiński, Czesław Korzonkiewicz, Władysław Pobiega, Jan Sopalak, Stanisław Wojciechowski, Józef Wójcik, Roman Wywioł oraz Tadeusz Zarzycki.
W dniu dzisiejszym, w rocznicę tego tragicznego wydarzenia, kwiaty przy pomniku Ofiar hitlerowskiego terroru oraz symbolicznej mogile Jedenastu powieszonych złożył Pełnomocnik Prezydenta Miasta ds. marki miasta, kultury i sportu Michał Syska, radny Rady Miasta Dąbrowa Górnicza Jerzy Reszke, Dyrektor Muzeum Miejskiego “Sztygarka” Arkadiusz Rybak przedstawiciele stowarzyszeń Aktywne Zagłębie Dąbrowskie, Samorządne Strzemieszyce, Koła Gospodyń Wiejskich w Strzemieszycach oraz reprezentanci mieszkańców Strzemieszyc.