W środę wieczorem doszło do pożaru w budynku przy ul. Łącznej 11. Dwie osoby trafiły do szpitala. Lokatorzy otrzymali wsparcie z miasta.

Pożar, ok. godz.20, wybuchł w mieszkaniu na parterze. Budynek musiało opuścić 36 osób – część ewakuowano, część wyszła samodzielnie przed przyjazdem służb ratowniczych. Dwie z nich wymagały przewiezienia do szpitala.

Na polecenie prezydenta Dąbrowy Górniczej, w ciągu dwóch godzin 22 mieszkańcom zapewniono transport, posiłek i nocleg. 6 osób nie skorzystało z pomocy miasta i zadeklarowało, że znajdzie schronienie u rodziny czy znajomych. 6 innych na własną prośbę, za zgodą PSP i MZBM, wróciło do swoich mieszkań w części bloku, do której nie dotarł ogień.

W akcji gaśniczej uczestniczyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Dąbrowy Górniczej, OSP Łosień i OSP Strzemieszyce – łącznie 6 zastępów. Działania zakończyły się o godz.23.30. Podczas pożaru dwa mieszkania spłonęły doszczętnie. Częściowo zniszczony został korytarz i drzwi wejściowe do innych lokali. Służby techniczne odcięły wszelkie media doprowadzone do budynku. Przyczyny pożaru na razie nie są znane, ustalać będzie je policja. Dzisiaj Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego ma ocenić stan budynku.