Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
13 grudnia 2019

38 lat od wprowadzenia stanu wojennego

Drukuj

Tego roku mija 38 lat od tragicznych wydarzeń grudnia 1981 roku. Wprowadzony stan wojenny ogarnął swym zasięgiem całą Polskę, w tym szczególnie tereny Zagłębia Dąbrowskiego i Śląska.

13 grudnia 1981 r. Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, na czele z gen. Wojciechem Jaruzelskim, wprowadziła w Polsce stan wojenny. Tego dnia złamano nadzieje milionów Polaków i na wiele lat odsunięto szansę na demokratyczne przemiany. Stan wojenny przyniósł wielkie cierpienie – izolację w obozach internowania, więzienie, pozbawienie pracy, inne represje, zaś dziesiątki niewinnych straciły życie. W sklepach brakowało podstawowych produktów żywnościowych. Sytuacja energetyczna kraju też nie wyglądała najlepiej – nad Polską wisiało widmo ograniczeń w dostawach prądu.

Polacy coraz głośniej mówili, że mają dość ciągłej kontroli i internowań ich odpowiedzią był masowy protest w zakładach pracy. Już pierwszego dnia w ponad pięćdziesięciu zakładach Śląska i Zagłębia przystąpiono do strajku okupacyjnego. Do takich zakładów należała Huta Katowice. Pracownicy huty, tak jak i innych zakładów przemysłowych, żądali m.in. odwołania stanu oraz uwolnienia internowanych kolegów i koleżanek, a także wycofania oddziałów ZOMO z rejonu zakładów. Przez kilkanaście dni robotnicy huty niezłomnie strajkowali – powoli brakowało pożywienia. Jednak mogli oni liczyć na pomoc dąbrowian i swoich rodzin. Także kolejarze, którzy dostarczali węgiel do huty pozostawili od siebie podarunek – żywność dla kolegów z huty w ostatnim wagonie.

Po tragicznych wydarzeniach w KWK Wujek wszyscy strajkujący złożyli przysięgę, że będą walczyć do ostatnich sił. Po kilku dniach stało się jasne, że dalsze stawianie oporu nie ma sensu, ale Huta Katowice była jednym z najdłużej strajkujących zakładów. Pod Hutę Katowice nadjechały czołgi oraz wozy pancerne z uzbrojonym wojskiem i milicjantami. Zadecydowano, że w pokojowy sposób wszyscy opuszczą teren Huty Katowice.

Kilkudziesięciu ze strajkujących aresztowano, 200 zwolniono dyscyplinarnie, a dwóch zginęło. Jako powód śmierci wskazano samobójstwo. W hucie jednak w oficjalną wersję ich śmierci nikt nie uwierzył…

Strajk w Hucie Katowice był jednym z najdłużej trwających protestów  w grudniu 1981 roku. Trwał on od 13 do 23 grudnia. Tuż przed wigilią Bożego Narodzenia Międzyzakładowy Komitet Strajkowy podjął decyzję o swoim rozwiązaniu i zakończeniu działań strajkowych. Pomimo opuszczania w pokojowy sposób terenów huty, strajkującym towarzyszyły setki milicjantów i żołnierzy.

ww

Czytaj więcej

Kultura

Weekend w mieście

Wiadomości

Dąbrowski bus dla seniora. Nowy numer i nieco niższe opłaty

Strona główna

Przebudowa ulicy Młodych. Objazd dla autobusów linii 644 i 645

Rekreacja

MKS ostatni raz w rundzie zasadniczej zagra u siebie