Przejdź do menu głównego Przejdź do wyszukiwarki Przejdź do treści

Dostępne skróty klawiszowe:

  • Tab Przejście do następnego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Shift + Tab Przejście do poprzedniego elementu możliwego do kliknięcia.
  • Enter Wykonanie domyślnej akcji.
  • ALT + 1 Przejście do menu głównego.
  • ALT + 2 Przejście do treści.
  • Ctrl + Alt + + Powiększenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + - Pomniejszenie rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + 0 Przywrócenie domyślnego rozmiaru czcionki.
  • Ctrl + Alt + C Włączenie/wyłączenie trybu kontrastowego.
  • Ctrl + Alt + H Przejście do strony głównej.
25 marca 2022

A jednak się udało. Dąbrowscy koszykarze pokonali rywali z Wybrzeża

Drukuj

Chociaż pierwsza połowa meczu tego nie zapowiadała, MKS Dąbrowa Górnicza dopiął swego i pokonał Asseco Arkę Gdynia. Kluczem do sukcesu okazała się ostatnia kwarta, w której dąbrowianie zdominowali rywali.

Po wyrównanej pierwszej kwarcie, w drugiej gospodarze popełnili wiele strat, które skrzętnie wykorzystali rywale. Pozwoliło im to zejść na przerwę z 8 punktową przewagą. W kolejnej odsłonie dąbrowianie poprawili grę i zdołali zniwelować straty do pięciu „oczek”. Pościg rozpoczął się w ostatniej kwarcie. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania MKS wysunął się na prowadzenie, którego do finiszu nie wypuścił z rąk. Ostatecznie wygrał 96:85.

Wielki wkład w zwycięstwo wniósł Mike Lewis, który zdobył aż 32 punkty i zaliczył 3 asysty. Anthony Durham zaliczył dla gości 18 punktów, 10 zbiórek i 4 asysty.

– Cały mecz walczyliśmy, zbliżaliśmy się do przeciwnika. W każdym spotkaniu chcemy zagrać jak najlepiej i pokazać się z dobrej strony. Mimo problemów zdrowotnych, udało nam się pokonać rywali – podsumował Jacek Winnicki, trener MKS-u.

Szkoleniowiec dąbrowskiego zespołu w czwartkowym starciu nie mógł posłać na parkiet Marcina Piechowicza, który w meczu z Kingiem Szczecin złamał nos, a także Caio Pacheco, który nabawił się infekcji. Poza tym od spotkania z Anwilem, po kontuzji nadgarstka, pauzuje Milivoje Milović.

– Fajnie, że wygraliśmy, bo było nam to potrzebne. Mamy w drużynie trochę problemów zdrowotnych, a zwycięstwo podbudowuje. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo słaba, ale wierzyliśmy w wygraną – ocenił Alan Czujkowski, skrzydłowy dąbrowskiej drużyny.

Po 26 meczach MKS zgromadził 35 punktów i zajmuje 13 miejsce w koszykarskiej ekstraklasie. W poniedziałek zagra zaległy wyjazdowy mecz ze Starem Lublin.2 kwietnia podejmie w hali „Centrum” Trefla Sopot. Spotkanie rozpocznie się o godz.17.30.

27 kolejka Energa Basket Ligi
MKS Dąbrowa Górnicza – Arka Gdynia 96:85  (21:23; 15:21; 25:22; 35:19)

MKS Dąbrowa Górnicza: Mike Lewis II –  32 pkt., Josip Sobin – 16 pkt., Alan Czujkowski – 16 pkt., D.J. Fenner – 9 pkt., Filip Małgorzaciak – 7 pkt., Wiktor Rajewicz – 7 pkt., Adam Brenk – 4 pkt., Michał Sitnik – 3 pkt.,  Jakub Motylewski – 2 pkt.,

Arka Gdynia: Anthony Durnham – 18 pkt., Bartłomiej Wołoszyn – 16 pkt., Novak Musić – 15 pkt., Wilczek – 10 pkt., Adam Hrycaniuk – 10 pkt., Filip Dylewicz – 8 pkt., Adrian Bogucki – 4 pkt., Dominik Piotr Lis – 2 pkt., Dawid Czerapowicz – 2 pkt., Wojciech Tomaszewski – 0 pkt.

Czytaj więcej

Kultura

Weekend w mieście

Wiadomości

Dąbrowski bus dla seniora. Nowy numer i nieco niższe opłaty

Strona główna

Przebudowa ulicy Młodych. Objazd dla autobusów linii 644 i 645

Rekreacja

MKS ostatni raz w rundzie zasadniczej zagra u siebie